Kontakt
Zespół Szkół Ogólnokształcących w Helu
ul. Szkolna 1
84-150 Hel
58 675 06 83
Godziny Pracy Sekretariatu
Poniedziałek
Wtorek
Środa
Czwartek
Piątek
7:30 - 15:30
7:30 - 15:30
7:30 - 15:30
7:30 - 15:30
7:30 - 15:30
Przydatne linki
„Dziwne, jak czas zabliźnia rany, łagodzi je, tak jak woda spływająca po kamieniach stopniowo wygładza ich ostre krawędzie.”
Debbie Macomber, Pensjonat wśród róż
Zaczęła pływać około 5 roku życia i początkowo chodziła na basen, żeby patrzeć na siostrę. Tak, podobało się Jej. Woda jest dla Niej jak lód, można się szybko w niej poruszać. Płynący człowiek przypomina morskie zwierzę a to jest fascynujące. Tata Marty nurkuje, zachęcał do pływania, a Jej samej imponowało, że można zejść pod wodę i tam oddychać, być tam. Podczas wakacji rodzinnie wyjeżdżają w Bieszczady, tam, z wynajętej łodzi, z asekuracją taty, Marta uczyła się skakać na głęboką wodę. Oczywiście, że pokonywała strach, pamięta o lęku wysokości i to było dodatkową przeszkodą, ale w wodzie udaje się Jej pokonać czające się w głowie ograniczenia. Powiada: „Skaczę dla zabawy, skupiam się na zadaniu i udaje się. Pływanie jest fajne i bardzo mi się podoba. Można płynąć po wodzie i to jest duża przyjemność”.
Aktualnie trenuje w Tri SEA Mewie w Cetniewie, jeździ na półtoragodzinne treningi trzy razy w tygodniu. Ma swoje ulubione dystanse i także takie, za którymi nie przepada. Niektóre ćwiczenia na basenie męczą Ją, wykonuje posłusznie polecenia, ale to z deską ułożoną pionowo uważa za najgorsze zadanie. Pewnie, że nogi bolą, aby się nie ocierały, zakłada woreczki po mozzarelli. Efekty tymczasem przekonują do dyscypliny, Marta odniosła wiele sukcesów podczas rund Pucharu Polski w pływaniu w płetwach. Wielokrotnie zwyciężała jako uczestniczka sztafet, indywidualnie stawała na podium za osiągnięcia na dystansach 10o/200 i 400 m w kategorii BFins, czyli w dwóch pletwach. Ma swoje marzenia w tym sporcie, chciałaby stanąć na podium w Pucharze Świata, to Jej sportowy cel. Docenia nosek i rurkę pływacką, dobry sprzęt zwiększa możliwości. Pływanie Jej pomaga, dzięki niemu znajduje czas na wszystko i ta pasja daje wiele radości. Chciałaby w przyszłości powiązać z pływaniem jakieś zawodowe plany, ale to odległy temat. Wcześniej próbowała także jeździectwa, pandemia spowolniła Jej udział w tych zajęciach. Teraz jeździ „w kratkę”, ale także to lubi, podobnie jak cheerleaderki i chór szkolny, aktywność jest Jej potrzebą i energią, a ruch naturalną odpowiedzią na wszelkie zadania. Marta uwielbia zwierzęta, oprócz komarów i kleszczy, wszystkie są ok, nawet pająki, aktualnie z troską opiekuje się świnkami morskimi, ten świat także ogromnie Ją fascynuje.
Marto!
Życzymy Ci przychylnych wód! Śpiewaj, tańcz, pokonuj przeszkody, pędź!